Przejdź do treści

Teatr Komedii Impro w Łodzi świętuje pierwsze urodziny na OFF Piotrkowska

    Ekipa Teatru Komedii Impro w Łodzi

    Niemal 20 tys. widzów zobaczyło w ciągu ostatnich 12 miesięcy niemal 200 spektakli improwizowanych wystawionych przez Teatr Komedii Impro w Łodzi, który w piątek i w sobotę, 29 i 30 września, obchodzi na OFF Piotrkowska w Łodzi pierwsze urodziny.

    Przedstawienia Teatru Komedii Impro można było zobaczyć w siedzibie na OFF Piotrkowska w Łodzi, jak i wielu innych miejscach, m.in.: w Wiosce Artystycznej Janowo, Katowicach i Kaliszu, a także w województwie łódzkim: w Pabianicach, Łasku, Łęczycy, Łowiczu, Sieradzu, Widawie, Błędowie, Opocznie i Wieruszowie.

    – Z jednej strony jest pełna ekscytacja, z drugiej – pojawia się nostalgia i myśl w głowie: „Jak to się stało, że już minął rok” – zastanawia się Maria Gudejko, dyrektor artystyczna Teatru Komedii Impro w Łodzi. – Pamiętam ten czas przygotowań i późniejsze spektakle na scenie, którą w końcu udało się uruchomić. To był długo wyczekiwany przez nas i bardzo ważny element konstrukcji naszego teatru. To wielkie szczęście i wielka radość, jak się ma swoją scenę i można na niej grać co tydzień – dla stałej, ale też nowej publiczności. I można się rozwijać. To coś, o czym marzy chyba każda grupa improwizatorów.

    Kolekcjonerskie plakaty i nagrody dla najbardziej pomysłowych widzów

    Spektakle Teatru Komedii Impro w Łodzi nie mają ustalonego scenariusza, a aktorzy realizują na scenie pomysły rzucane im przez publiczność. Tytuły poszczególnych spektakli kryją w sobie jedynie bardzo ogólne założenia. Przykładowo w „Kryminale improwizowanym” ktoś ginie, w „Komedii romantycznej” ktoś się w kimś zakochuje, a w „Komedii muzycznej” tworzy się zespół muzyczny. O szczegółach zawsze decydują widzowie, więc to oni są faktycznymi scenarzystami lub reżyserami.

    I właśnie dla tych najbardziej aktywnych, twórczych i pomysłowych widzów ekipa Teatru Komedii Impro w Łodzi przygotowała niespodziankę – swego rodzaju „honorarium autorskie”. Na koniec każdego spektaklu aktorzy planują nagradzać jednego z widzów specjalnym voucherem o wartości 100 zł, który później – jeśli tak zdecyduje obdarowany – może stać się biletem na kolejne przedstawienie.

    Niespodzianki przewidziane są także dla innych widzów – może mniej aktywnych, ale takich, którzy będą chcieli zabrać do domu wspomnienia ze spektakli w postaci plakatów autorstwa Janusza Wieczorka. Po każdym przedstawieniu będzie je można nabyć w specjalnym kolekcjonerskim wydaniu, w cenie honoraryjnego vouchera.

    56 bajek i 26 kryminałów

    Łódzcy improwizatorzy, którzy od roku w każdy weekend grają na OFF Piotrkowska, do tej pory najwięcej razy wystąpili w przedstawieniach dla dzieci – zaprezentowali 56 bajek określanych jako „(nie tylko) dla dzieci”. W tych spektaklach milusińscy decydują o tym, co wydarzy się na scenie: na początek przebierają aktorów, potem wymyślają im imiona, decydują, o czym będzie bajka, a w jej trakcie mogą pojawić się na scenie i zagrać w wymyślonej przez siebie opowieści. Pomysły bywają czasem szalone!

    – W jednym ze spektakli walczyliśmy z tsunami rosołu, który podtapiał nasz piękny kraj – wspomina Maria Gudejko.

    Na OFF Piotrkowska w ciągu minionego roku w piątkowe lub sobotnie wieczory najczęściej wystawiany był „Kryminał improwizowany” – absolutny hit repertuarowy łódzkich improwizatorów. Aktorzy zagrali go 26 razy.

    9 tytułów i 10. premiera

    Ekipę Teatru Komedii Impro w Łodzi tworzy 24 aktorów i 10 muzyków. W repertuarze teatru jest obecnie dziewięć tytułów: „IMPRO Atak!”, „Kryminał improwizowany”, „Wilkołaki – horror improwizowany”, „Gangsterskie porachunki”, „Komedia romantyczna”, „Komedia muzyczna”, „Wymyślanka”, „Będzie albo nie będzie, czyli nienapisane dzieła Szekspira” przygotowywany wspólnie z Teatrem Improwizacji AFRONT z Warszawy, a także „Hejter”.

    W tym ostatnim przedstawieniu aktorzy poruszają kwestie związane z hejtem w internecie. Spektakle są interaktywne – widzowie współtworzą je z artystami, najpierw obserwując wydarzenia na scenie, potem zaś decydując, który z bohaterów jest – według nich – tytułowym hejterem niszczącym życie innym. Przedstawienia grane są przede wszystkim w szkołach na terenie województwa łódzkiego w ramach akcji społecznej „Szanuję, nie hejtuję” współorganizowanej przez Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego, ale można je też zobaczyć na OFF Piotrkowska na specjalnych zamkniętych spektaklach dla szkół.

    Dyrektor artystyczna Teatru Komedii Impro zapowiada, że niebawem, czyli w pierwszy weekend listopada, na scenie Teatru Komedii Impro wystawiona zostanie kolejna, 10. już, premiera – „Impro Kamera Akcja”.

    – Tego wieczoru teatr zamieni się w wytwórnię filmową, w której aktorzy razem z widzami stworzą jedyny w swoim rodzaju obraz, z całą pewnością na miarę Oscara, którego pokaz będzie miał miejsce właśnie tego dnia. Inspiracją dla nas będą ulubione gatunki filmowe widzów. Z pewnością pojawią się te najbardziej znane, jak melodramaty i filmy akcji, ale liczymy także na gatunki mniej popularne, np. dokumenty o katastrofach lotniczych – zapowiada Maria Gudejko.

    I dodaje, że nie zabraknie utrudnień dla aktorów w postaci koła fortuny, którego ruch w każdej chwili będzie mógł zmienić gatunek „wyświetlanego” filmu.

    – Tym samym komedia romantyczna nagle będzie mogła stać się horrorem, a szwedzki dramat noir być może zamieni się w radosny musical. A wszystko to w Łodzi, która kinematografię ma przecież wpisaną w swój krwiobieg – dodaje szefowa łódzkich improwizatorów.

    Pigułka szczęścia

    Czego sobie i zespołowi będzie życzyć Maria Gudejko podczas dmuchania świeczki na urodzinowym torcie?

    – Żeby Teatr Komedii Impro trwał, aby dalej mógł się rozwijać, żeby zespół czuł się dobrze i bezpiecznie w miejscu, w którym jesteśmy, czyli na OFF Piotrkowska, żeby widzowie przychodzili do nas i wychodzili od nas z coraz większą dawką energii i szczęścia. Ostatnio po jednym ze spektakli usłyszałam od naszej stałej bywalczyni, że gdyby miała jednym zdaniem określić to, co tutaj robimy, powiedziałaby, że to taki naturalny prozac, czyli pigułka szczęścia. Mam więc nadzieję, że w kolejnym roku tych pigułek będziemy mogli dać widzom jeszcze więcej.